Aktualności

"BIEDRONKI"- GRUPA I
2020-05-18Witam kochane Biedroneczki i Rodziców!
W tym tygodniu będziemy rozmawiać sobie o tolerancji, tak jest to ważna cecha, i posiadanie jej jest cennym skarbem. Nie jest łatwo wytłumaczyć dzieciom, szczególnie 3 latkom, co to jest „tolerancja”, dlatego gdy nasze dziecko zapyta nas „co to jest tolerancja?”, najłatwiej jest odpowiedzieć, że to traktowanie innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani bez względu na dzielące nas różnice. Łatwiej będzie opisywać różnice międzyludzkie na przykład w oparciu o różnice w wyglądzie zewnętrznym poszczególnych osób – we wzroście, kształcie nosa lub kolorze oczu. Chodzi o to, aby wyjaśnić, na czym polega akceptacja inności i szanowanie różnic między ludźmi. To także zaszczepienie w dziecku empatii i umiejętności patrzenia na świat z perspektywy drugiej osoby. Jeśli słuchamy uważnie naszego dziecka, respektujemy jego potrzeby, uczucia i zainteresowania – dajemy mu świetny przykład takiej postawy ;)
W tym tygodniu skupimy się na osiąganiu następujących celów:
- kształtowanie postawy tolerancji, rozumienie słowa „tolerancja”
- rozwijanie umiejętności wypowiadania się na określony temat,
- wzmocnienie poczucia własnej wartości
- umiejętności wskazania swoich pozytywnych cech
- utrwalanie wyglądu koła i innych figur geometrycznych
1. Ćwiczenia logopedyczne usprawniające narządy mowy – język, wargi, żuchwę.
Język wyruszył w podróż dookoła świata (dzieci rysują koła językiem, po górnej i po dolnej wardze). Wędrował przez góry i doliny (dzieci unoszą język za górne i za dolne zęby), a potem wspiął się na wysoką górę (dzieci czubkiem języka dotykają do górnego wałka dziąsłowego), z której rozpościerał się przepiękny widok. Bardzo go zadziwił (dzieci wysuwają wargi do przodu – ooooo). Kiedy z niej zszedł, zobaczył gromadkę dzieci i przywitał się z każdym osobno (dzieci dotykają językiem każdego zęba osobno na górze i na dole). Potem długo płynął łódką i machał wiosłami (dzieci przesuwają język do prawego i do lewego kącika ust). Na koniec wsiadł do samolotu, który leciał wysoko nad chmurami (dzieci przesuwają język po górnej wardze), aż wreszcie wylądował na ziemi (dzieci chowają język za dolne zęby).
2. Słuchanie opowiadania A. Widzowskiej „Inny”.
Do grupy Ady dołączył nowy przedszkolak. Pani przedstawiła go dzieciom i powiedziała, że ma na imię Anuj. Nikt nie chciał się z nim bawić, bo wyglądał inaczej niż wszyscy: miał ciemną skórę i czarne oczy, tak czarne jak nocne niebo. Chłopiec siedział w kąciku i rysował coś na kartce.
– To piesek? – zapytała Ada, przyglądając się rysunkowi.
– Tak, mój dog – odpowiedział chłopiec i dorysował żółte słońce.
Ada znała to angielskie słowo i wiedziała, że dog to znaczy pies. Zawsze marzyła o jakimś zwierzątku, ale niestety, była uczulona na sierść i po spotkaniu z psem lub kotem od razu zaczynała kichać.
– Nie baw się z nim – szepnęła jej na ucho Kasia. – On jest z innego kraju.
– Jest miły – powiedziała Ada. – I ładnie rysuje.
Od tej pory Ada i Anuj często bawili się razem: układali wieże z klocków, budowali zoo i ustawiali w nim plastikowe zwierzątka, kręcili się na tej samej karuzeli. Chłopiec znał dużo dziwnych słów, których Ada nie rozumiała, ale z radością uczyła go wymowy polskich słów.
– To jest huśtawka, potrafisz powiedzieć?
– Fuś… fuś… fuśtajka – próbował wymówić Anuj.
Ada również nauczyła się nowych słów po angielsku i dowiedziała się, że Anuj urodził się w Indiach, a jego imię znaczy „młodszy brat”.
– Ja mam starszego brata Olka, ale jak chcesz, to możesz być moim młodszym braciszkiem – zaproponowała.
Zbliżały się Dzień Babci i Dzień Dziadka, więc dzieci przygotowywały przedstawienie. Kilkoro z nich nie chciało występować razem z nowym kolegą.
– Ja nie będę z nim tańczyć – naburmuszyła się Ola.
– Moja mama powiedziała, że on jest z dzikiego kraju – stwierdził Jaś.
– A mój tata mówi, że oni jedzą palcami.
– Nieprawda! Anuj był u nas w domu z mamą i tatą. I wcale nie jedli palcami! – odezwała się Ada.
Słysząc to, pani poprosiła, żeby dzieci usiadły w kółeczku na dywanie, i opowiedziała im bajkę o króliczku Trusiu. Truś był czarny, chociaż wszystkie króliki w stadzie były białe. Okazało się jednak, że czarny królik był najodważniejszy ze wszystkich i to właśnie on uratował Białe Uszate Królestwo.
– Nie wolno się z nikogo śmiać i mówić, że jest inny lub gorszy. Na świecie żyje wielu ludzi, którzy różnią się kolorem skóry, mową i zwyczajami. Ważne, żebyśmy się od siebie uczyli i pomagali sobie wzajemnie.
Ada podeszła do Anuja i wzięła go za rękę.
– On jest moim młodszym bratem – powiedziała. – I razem zagramy babcię i dziadka w naszym teatrzyku!
Okazało się, że Anuj ma śliczny głos i potrafi śpiewać jak skowronek. W dodatku nauczył się na pamięć trudnego wiersza po polsku i ani razu się nie pomylił. Największe wrażenie jednak zrobili na wszystkich babcia i dziadek Anuja. Byli ubrani kolorowo jak motyle i poczęstowali dzieci indyjskimi ciasteczkami. Gdyby wszyscy na świecie byli tacy sami, nie działoby się nic ciekawego.
Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.
R. zadaje pytania:
– Kim był nowy przedszkolak w grupie Ady?
– Jak dzieci zareagowały na nowego kolegę?
– Jak mógł się czuć Anuj, gdy dzieci nie chciały się z nim bawić?
– Jaką bajkę opowiedziała pani dzieciom?
– Czy wszyscy muszą być tacy sami?
3. Rozmowa na temat tolerancji.
R. pyta dziecka, cz wie, co oznacza słowo tolerancja. Wyjaśnia jego znaczenie, tłumacząc, że tolerancja polega na akceptowaniu inności jakiejś osoby: przyjmujemy ją taką, jaka jest, nawet jeśli ma inny kolor skóry, inaczej wygląda czy się ubiera inaczej niż my. Tak jak każdy kwiat jest inny, tak również każdy człowiek jest inny. Wtedy, gdy ludzie wzajemnie sobie pomagają, troszczą się o siebie i są dla siebie dobrzy, tworzą piękny bukiet kwiatów. N. prosi, aby dzieci kilkakrotnie powtórzyły słowo tolerancja – dzieląc je rytmicznie (na sylaby).
4. Ćwiczenia wzmacniające poczucie własnej wartości – Lustro.
Stajemy z dzieckiem przed lustrem, tak aby była widoczna cała sylwetka dziecka. Prosimy, aby dziecko przyjrzało się sobie i powiedziało, co u siebie lubi, np. swoje włosy, oczy, ręce, to, że szybko biega, pięknie rysuje, pomaga innym, dzieli się zabawkami itd. Pomagamy uzupełniać wypowiedź dziecka, wskazując tylko pozytywne cechy. Na koniec wypowiedzi dziecka mówimy razem: Jesteś wspaniały i dziecko powtarza samodzielnie: Jestem wspaniały!a
5. Jesteśmy różni- określanie różnic między nami. Rodzic siada naprzeciwko dziecka i opisuje swój wygląd:
- ja jestem duży, ty jesteś….dziecko dokańcza zdanie..mały
- ja ma brązowe oczy, ty masz oczy……
- ja mam proste, jasne włosy, ty masz…..
- ja chodzę w spodniach , ty chodzisz w…..
- ja mam duże usta, ty masz…..
- ja lubię lody waniliowe, ty lubisz….
Staramy się wymyślić jak najwięcej zdań określających nasze cechy i upodobania tak, aby się różniły. Na koniec wnioskujemy ,że jesteśmy różni a nadal się kochamy i powinniśmy szanować różnice u innych osób.
6. Ćwiczenia pamięci Co zginęło ze środka koła?
Wspólnie wybieramy kilka zabawek i układamy je na środku dywanu. Dziecko odwraca się tyłem, a rodzic zabiera jedną zabawkę i chowa za plecami. Zadaniem dziecka jest odgadnąć jakiej zabawki brakuje.
7. Zadania matematyczne- koło- utrwalanie wyglądu koła
- rysowanie kół rożnymi częściami ciała: głową, dłońmi, rękami,palcami, łokciami, stopami
- rysujemy na kartce koło, dziecko ma za zadanie stworzyć coś z koła ( słońce, kwiatek, zegar, owoc, warzywo, ulubioną zabawkę
- „Kółko małe, kółko duże”- zabawa naśladowcza. Recytacja wiersza i ilustracja ruchowa
Kółko małe, kółko duże,
Głowa prosto ręce w górze,
skłoń się w prawo, skłoń się w lewo
Tak się w lesie chwieje drzewo.
Kółko małe, kółko duże,
Głowa prosto ręce w górze,
Takie skrzydła ptaki mają
Pokażemy jak fruwają.
- słuchanie wiersza „Pajacyk”- wycinamy z papieru kształty: koło większe i 2 małe, kwadrat większy i 2 małe, trójkąt, 2 prostokąty. Czytamy wiersz i układamy pajacyka według poleceń.
Hop–rączki w górę,
Hop – rączki w dół.
Co to za dziwny skaczący stwór?
Jest koło, kwadrat,
Prostokąt jest śliczny.
To nasz pajacyk geometryczny.
Głowa okrągła jest jak piłeczka,
A na tej głowie trójkątna czapeczka.
Kwadrat to brzuszek,
Oczy i nosek są krąglutkie jak groszek.
Nogi pajaca – prostokąciki,
Na nich z kwadratów małe buciki.
Figur przeróżnych ułóż kilka
I już jest pajacyk , co skacze jak piłka.
Następnie przeliczamy ile jest figur każdego rodzaju, przyklejamy pajacyka na kartkę.
8. Gimnastyka dla smyka
https://view.genial.ly/5eb82acb2fb48d0d930bbcdd/interactive-content-gimnastyka-przedszkolakow
https://www.youtube.com/watch?v=Zg7pCZOtMXo - świetna lekcja domowej gimnastyki
9. Zabawa „Intruz”
Wycinamy z papieru figury geometryczne : koła, trójkąty i kwadraty. Rodzic układa na stole figury geometryczne w jednym rzędzie (figury te posiadają jedną cechę wspólną, np. są w tym samym kształcie, kolorze) . W każdym rzędzie ułożonych przez niego figur znajduje się jedna figura nie pasująca do pozostałych. Zadaniem dzieci jest wskazanie, która figura jest intruzem i dlaczego.
10. Zabawa „Budowniczy”
Zadaniem dziecka jest ułożenie z dostępnych figur określonego budynku: domu, pałacu, zamku, szkoły, wieży.
11. 10 kociaków – zabawa paluszkowa
Nasza koteczka Milusia miła palce rozczapierzone, złączone kciukami przy ustach/kocie wąsy
10 kociaków nam urodziła pokazujemy 10 palców
A te kociaki bawić się chciały, więc się parami podobierały ruszamy palcami
Dwa grube łączymy kciuki
dwa chude łączymy palce wskazujące
dwa całkiem rude łączymy palce serdeczne
Te dwa puchate łączymy środkowe palce
i dwa łaciate łączymy małe
Takie malutkie, takie milutkie. kładziemy jedną dłoń na drugą jakbyśmy trzymali coś malutkiego
12. „Łąka z kółek”- jako, że jesteśmy w temacie figur geometrycznych a wokół nas piękna wiosna proponuję pracę plastyczną z kółeczek. Potrzebne nam będą kółeczka w kolorze żółtym, czarnym i białym – na pszczółki, kółeczka czerwone i czarne na biedronkę i kółeczka zielone na gąsienicę. Poniżej przedstawię link w jaki sposób zrobić pszczółkę z kółeczek, w taki sam sposób robimy gąsienicę- nakładając kółeczka na siebie a biedroneczkę -czarne kółeczko to główka a czerwone to skrzydełka. Rysujemy lub doklejamy trawkę i łąka gotowa :)
http://edufunkids.com/pszczola-praca-plastyczna/
13. Na zakończenie proponuję bajkę terapeutyczną na dobranoc. Porozmawiajcie z dzieckiem jak czuł się pajączek Jaś zanim zaakceptowały go zwierzątka, dlaczego zwierzątka nie chciały się bawić z Jasiem i co się stało, że zmieniły zdanie?
Wpewnym lesie stało piękne przedszkole, do którego chodziły wszystkie zwierzątka: mały lisek, zajączki, sarenka, jelonek, kreciki, myszki. Najmniejszym przedszkolakiem był pajączek, Jaś.
Wszystkie zwierzątka chętnie chodziły do przedszkola, bawiły się, rysowały, spacerowały parami po lesie. Nikt nie chciał jednak podać łapki Jasiowi. Zwierzątka bały się go, bo miał osiem łapek, kosmate ciałko i był bardzo malutki. Jasio był nieszczęśliwy. W szatni codziennie prosił mamę, aby mógł zostać w domu, bo tu nikt go nie lubił. Mama nie rozumiała swego synka, stale powtarzała:
– Ja muszę iść do pracy, a ty możesz w przedszkolu znaleźć sobie przyjaciół.
Ale jak, myślał Jasiu, przecież nikt nie chce się ze mną bawić!
Kolejnego dnia znów Jasiu siedział z boku i obserwował kolegów, którzy tak wesoło się bawili. Czasem coś rysował, czasem cichutko płakał i tak mijały dni w przedszkolu. Nikogo nie interesowało to, że Jaś był zawsze sam.
Nadeszła wiosna. Przedszkolaki dużo czasu spędzały na polanie. Bawiły się w berka, robiły bukiety z wiosennych kwiatów. Tylko mały Jasio, nieszczęśliwy i smutny, siedział sam na pniu drzewa.
Nagle na polanie pojawiła się ogromna, złośliwa Osa. Zapanował niepokój, wszystkie zwierzątka ogarnął strach. Jedne piszczały „Ojej, ona nas pogryzie”, inne płakały, niektóre próbowały się ukryć. Zmartwiona i również przestraszona pani zwołała rozkrzyczaną gromadkę i szybko wrócili do przedszkola.
Nagle zauważono, że nie ma Jasia. Nikt nie pomyślał o nim, nawet pani.
– I co teraz będzie? – pytały zwierzątka. Kto pójdzie po Jasia?
Wszyscy się bali i każdy myślał, że biedny Jaś został ukąszony, albo pożarty przez okropną, ogromną Osę! Pani nie mogła pójść po Jasia i zostawić dzieci, otworzyła więc okno myśląc, że malec jest w pobliżu. Wszyscy cichutko skupili się koło niej i cóż zobaczyli?
Mały Jasio kończył tkać ogromną pajęczynę. Musiał przy tym uważać, bo Osa starała się go złapać. Jasiu myślał: „szybko, jeszcze trochę pracy i uratuję moich przyjaciół, już nic im nie będzie zagrażać”.
Dzieci widziały jego starania i zaczęły wołać: „Jasiu, Jasiu!”. I właśnie w tym momencie do pajęczej sieci wpadła Osa. Jasio skończył tkać swoją sieć. Patrząc, jak Osa nie może się z niej uwolnić, Jasiu powiedział, że jeżeli jeszcze raz będzie straszyć zwierzątka, to zostawi ją uwięzioną na zawsze. Przerażona Osa obiecała, że już nigdy nie będzie straszyć dzieci. Jasiu rozplątał swoją pajęczą sieć i uwolniona Osa jak najszybciej odfrunęła.
Po chwili Jaś usłyszał oklaski przedszkolaków i ich okrzyki radości. Wszystkie dzieciaki gratulowały mu odwagi. Każdy chciał uścisnąć kudłatą łapkę pajączka. Od tej chwili Jasiu miał wielu przyjaciół. Nie przesiadywał już samotnie na dywanie, ale wesoło bawił się z przedszkolakami.
Tym razem mama dziwiła się, gdy pajączek nie chciał wracać do domu:
– Jasiu , dlaczego nie chcesz iść do domu? – pytała.
– Bo ja mam tu przyjaciół – z dumą odpowiadał pajączek.
Tak to wszystkie zwierzątka zrozumiały, że brzydki pajączek, z kudłatymi ośmioma łapkami, może pomóc innym w niebezpieczeństwie i okazać się prawdziwym przyjacielem.
14. Na zakończenie piosenka Majki Jeżowskiej „Wszystkie dzieci nasze są”
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=wszystkie+dzieci+nasze+s%C4%85
oraz „Podajmy sobie ręce”
https://www.youtube.com/watch?v=c5BUDCWme_k
Pozdrawiam Paulina Sieńczak